Strona główna | AktualnościEnergooszczędność - czy jesteśmy gotowi na 2021 rok?

Energooszczędność - czy jesteśmy gotowi na 2021 rok?

Już od roku funkcjonują zaostrzone kryteria energooszczędności w budynkach, według których nowo powstające domy mają charakteryzować się cząstkową wartością na energię na potrzeby ogrzewania, wentylacji i c.w.u. na poziomie 95 kWh/(m2rok). Od 1 stycznia 2021 roku to kryterium ma ulec podwyższeniu.

Już za trzy lata budynki jedno i wielorodzinne mają odpowiadać bardzo surowym wymogom energooszczędności mierzonej wskaźnikiem energii pierwotnej EPH+W. Zgodnie z wprowadzonymi w 2014 roku warunkami technicznymi, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, finalne zużycie energii w domach wznoszonych po 1 stycznia 2021 roku ma wynosić zaledwie 70 kWh/(m2rok). Środkiem do realizacji tego celu ma być m.in. zwiększenie termoizolacyjności przegród zewnętrznych takich jak ściany, dachy, stropodachy i okna. Maksymalny dopuszczalny współczynnik przenikania ciepła dla ścian U(max) zmieni się z obowiązującego poziomu 0,23 W/m2K na 0,20 W/m2K, a dla okien - z 1,1 W/m2K na 0,90 W/m2K. Dachy mają być natomiast projektowane w taki sposób, by parametr ten wynosił zaledwie 0,15 W/m2K. Wraz z wejściem w życie tych zapisów powstanie obowiązek budowania domów niemal zeroenergetycznych, co zbliża polskie prawo w zakresie energooszczędności do surowych unormowań funkcjonujących w krajach Skandynawii. Czy rynek budowlany jest na to gotowy?

Technologie w rozkwicie

Stałe zaostrzanie unormowań dotyczących energooszczędności wynika między innymi z konieczności wdrożenia do polskiego prawa Dyrektywy EPBD z dnia 19 maja 2010 roku w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Według niej budynki zużywają aż 40% globalnej energii, a wraz z rozwojem sektora budowlanego będą emitować coraz więcej gazów cieplarnianych. Dlatego przed państwami członkowskimi został postawiony cel łącznego obniżenia zużycia energii i zwiększenia wykorzystania jej odnawialnych źródeł. Postępującemu zaostrzaniu przepisów towarzyszy stały rozwój materiałów budowlanych i urządzeń grzewczych. Doskonałym przykładem może być styropian budowlany, który jeszcze w latach 90. był dostępny tylko w jednej, białej odmianie, a jego współczynnik przewodzenia ciepła lambda wynosił 0,044 W/mK. Od tamtego czasu technologie termoizolacji uległy znacznemu rozwojowi. Przełomowym momentem było wprowadzenie płyt EPS z domieszką kompozytu grafitu, które pozwalają uzyskać lepsze parametry termoizolacyjności przy mniejszych grubościach. Ich najcieplejsza odmiana spełnia wyśrubowane kryteria termoizolacyjności na poziomie 0,031 W/mK, co oznacza możliwość projektowania ścian w standardzie domów pasywnych. Rośnie także sprawność energetyczna urządzeń wykorzystujących odnawialne źródła ciepła, które pozwalają przynajmniej częściowo uniezależnić się od tradycyjnych paliw. Jak będą wyglądać budynki przyszłości i co będzie potrzebne do ich realizacji?


Jak będziemy budować w 2021 roku?

Wybudowanie domu niemal zeroenergetycznego nie wymaga stosowania nowych, specjalnie zaprojektowanych w tym celu technologii. Na pewno jednak będzie wiązać się z podwyższeniem kosztów inwestycji, związanych przede wszystkim z energooszczędnymi instalacjami bytowymi. Osiągnięcie wymaganego, niskiego zapotrzebowania na energię nie będzie bowiem już możliwe bez użycia wysokosprawnych kotłów kondensacyjnych czy rozwiązań wykorzystujących energię odnawialną jak np. kolektory słoneczne zasilające system ciepłej wody użytkowej. Podstawowym warunkiem przy projektowaniu tego typu obiektów jest jednak przede wszystkim maksymalne ograniczenie ubytków energii cieplnej do otoczenia, dzięki czemu mniej będzie trzeba jej wyprodukować, by ogrzać budynek. Jednym z największych źródeł ucieczki ciepła jest wentylacja naturalna, której przypisuje się aż 40% strat. Dlatego w domach blisko zeroenergetycznych konieczne staje się stosowanie wentylacji mechanicznej z systemem odzysku ciepła. Szacuje się, że tyle samo ciepła przenika łącznie do otoczenia przez nieocieplone ściany i dach. Dlatego kolejnym ważnym kryterium oceny budynku pod kątem oszczędności energii będzie osiągnięcie nawet lepszych parametrów współczynnika przenikania ciepła U dla tych przegród niż minimum przewidziane w warunkach technicznych na 2021 rok.

"Inwestycja w samo ocieplenie domu to zaledwie 3% kosztów całej inwestycji, dlatego nie powinno się na tym elemencie oszczędzać. Najlepiej wybrać materiał, który pozwoli na podniesienie termoizolacyjności ścian zewnętrznych do poziomu lepszego niż wymagany od 1 stycznia 2021 roku. Taki efekt można osiągnąć, stosując płyty EPS z dodatkiem grafitu o parametrze lambda 0,031 W/mK. Jego udoskonalona odmiana w postaci materiału Knauf Therm ETIXX Fasada 31 pozwala na dalszą poprawę parametrów cieplnych ścian, ze względu na znaczną redukcję mostków termicznych" - mówi Cezary Bieżoński, Regionalny Menedżer ds. Sprzedaży w firmie Knauf Industries.

Płyty Knauf Therm ETIXX są produkowane w technologii formowania w prasie, co zapewnia im proste krawędzie i stabilność kształtu. Dzięki temu powstaje równa i zwarta warstwa ocieplenia, która nie wymaga stosowania dużej ilości materiałów wypełniających. Płyty są dostępne w grubościach 15, 20 i 30 cm. Stosując płytę o grubości zaledwie 20 cm i oporze cieplnym 6,25 m2K/W, można podnieść termoizolacyjność ścian nawet do poziomu wymaganego dla domów pasywnych 0,14-0,15 W/m2K.

Żródło i zdjęcie: Knauf Industries
DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz > Zaloguj się
PREZENTACJA FIRM
Festool
TEMAT MIESIĄCA
Mamy 30 lat na modernizację wszystkich budynków. Czy Polska na tym skorzysta?

Zgodnie z założeniami nowej dyrektywy, państwa członkowskie UE muszą opracować długoterminową strategię renowacji budynków, zarówno publicznych jak i prywatnych. Plan jest taki, by do 2050 roku wszystkie budynki w Polsce były budynkami o niemal zerowym zużyciu energii (tzw. standard nZEB). Założone plany powinny zawierać także cele pośrednie, które zrealizujemy w latach 2030 i 2040. Czytaj więcej