Strona główna | Krok po krokuJaki tynk wybrać?

Jaki tynk wybrać?

Trwa szczyt sezonu tynkarskiego. Wszyscy starają się o to, by zdążyć z zewnętrznymi robotami wykończeniowymi przed nadejściem niekorzystnej pogody. Wiadomo, idą deszcze, mgły, chłody, a wymagania inwestorów ciągle są wysokie.

Fot. Kabex Docieplenia 

Rynek oferuje bogatą ofertę cienkowarstwowych tynków strukturalnych. Producenci prześcigają się w wymyślaniu sloganów mających przekonać do ich wyrobów. Internetowe fora budowlane pełne są zachwytów nad każą marką, ale ponieważ grasują po nich głównie najemni spece od reklamy, a więc mało kto im wierzy. W związku z tym, jak co roku tak i teraz, często pada pytanie: czym tynkować?

Zanim odpowiem, najpierw systematyka. Są cztery rodzaje tynków cienkowarstwowych, nazwane zależnie od znajdującego się nich podstawowego spoiwa:
  • mineralne (cementowe),
  • żywiczne (dyspersyjne),
  • silikatowe (krzemianowe),
  • silikonowe.
Pozostałe określenia, będące połączeniami powyższych nazw, służą głównie reklamie. To czy dany materiał jest lepszy czy gorszy wynika z jego receptury. Ocenę wystawi czas. Moim zadaniem jest próba dokonania wyboru optymalnego rodzaju tynku na obecną porę roku, rozważając ich obiektywne, a więc niezwiązane z recepturą zalety i wady.

Tynki silikatowe – naturalnie alkaliczne, zalecane w sytuacji zagrożenia elewacji porastaniem, niestety wymagają w okresie dojrzewania wyższych temperatur (+8oC). Ponieważ jesienią im później tym trudniej, zwłaszcza o ciepłe noce, należy układanie tego rodzaju tynków odłożyć na cieplejszy okres.

Tynki mineralne – są technicznie wprost wymarzone na chłodne i wilgotne okresy i do tego w atrakcyjnych cenach. Niestety, technologia ich układania jest bardziej od innych wymagająca i pracochłonna ze względu na potrzebę ścisłego przestrzegania powtarzalności zarobów. Ponadto występują w najuboższej gamie kolorów. Dlatego należy założyć malowanie elewacji. Kosztuje to dodatkową pracę i czas dzierżawy rusztowań potrzebny na wyschnięcie tynku przed malowaniem.

Tynki żywiczne – bardzo łatwe do układania, o dostępnej bogatej kolorystyce, niewymagające dodatkowego malowania. Z upływem czasu jednak wykazują tendencję do brudzenia i porastania oraz tracą początkową elastyczność i hydrofobowość. Odbija się to na ich trwałości.


Fot. Kabex Docieplenia 

Tynki silikonowe – łączą wiele korzystnych właściwości pozostałych rodzajów wypraw. Od strony technicznej należy od nich oczekiwać dużej hydrofobowości i wynikającej z tego najmniejszej nasiąkliwości. Technologicznie są one materiałem najłatwiejszym do pracy. Do nakładania nadają się praktycznie po otwarciu wiadra i przemieszaniu. W razie potrzeby rozrzedzenia konsystencji są rozcieńczalne niewielką ilością wody. Osiągalne w praktycznie pełnej palecie kolorystycznej. Niewymagające dodatkowego malowania. Są optymalnym materiałem do prac jesienią!

Gdy wiadomo już jakiego rodzaju tynku szukać, zachęcam do przyjrzenia się silikonowej cienkowarstwowej masie tynkarskiej firmy Kabex Docieplenia. W ich skład wchodzą;
  • starannie dobrane, wyselekcjonowane, niskonasiąkliwe wypełniacze bez niepożądanych domieszek i wtrąceń, odpowiadające za jednorodny, przyjemny dla oka wygląd;
  • odpowiednie, produkowane przez zachodnie koncerny spoiwa w postaci wodnych dyspersji kopolimerów żywic syntetycznych i emulsji silikonowych odpowiadających za żywotność i trwałość pożądanych właściwości fizycznych wyprawy;
  • nieprzypadkowe pigmenty, dobrane pod kątem wysokiej odporności na światło i szkodliwe czynniki atmosferyczne, gwarantujące długą trwałość i świeżość kolorów;
  • syntetyczne mikrowłókna zbro-
  • jące, polepszające istotne parametry mechaniczne tynku – elastyczność i wytrzymałość na rozciąganie;
  • silikonowy dodatek hydrofobizujący powodujący efekt odpychania wody opadowej od powierzchni materiału, co zmniejsza jego nasiąkliwość, a więc i podatność na korozję mrozową;
  • dwa rodzaje biocydów antyporostowych powodujące zmniejszenie podatności wyprawy na porastanie przez algi i grzyby.
Panująca obecnie tendencja do redukowania receptur nawet przez renomowane firmy po to, aby uzyskać niższą cenę, powoduje, że powyższe zestawienie składników tynku silikonowego zasługuje na uwagę i szacunek inwestorów i wykonawców.

Podsumowując, pozwalam sobie wyrazić opinię, że w obecnych realiach ekonomicznych rynku, opierając się na osiągniętym poziomie technologii oraz wiedzy, stosowanie silikonowych wypraw tynkarskich jest rozwiązaniem optymalnym.

Paweł Kędzierski

Źródło: Tynki, nr 5 (24) 2013
DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz > Zaloguj się
PREZENTACJA FIRM
Festool
TEMAT MIESIĄCA
Mamy 30 lat na modernizację wszystkich budynków. Czy Polska na tym skorzysta?

Zgodnie z założeniami nowej dyrektywy, państwa członkowskie UE muszą opracować długoterminową strategię renowacji budynków, zarówno publicznych jak i prywatnych. Plan jest taki, by do 2050 roku wszystkie budynki w Polsce były budynkami o niemal zerowym zużyciu energii (tzw. standard nZEB). Założone plany powinny zawierać także cele pośrednie, które zrealizujemy w latach 2030 i 2040. Czytaj więcej